Słów kilka: Wszystko jest względne i odbiór zależy od gustu. Dla mnie AC3 to chyba najlepsza część (nie grałem jeszcze w BF i Unity). Najsłabszy był moim zdaniem Revelations, a za nim Brotherhood.
AC3 z mojego punktu widzenia to (grałem w zeszłym roku, czyli po wszystkich łatach, w dodatki nie grałem i nie zamierzam): pierwszy raz nie czarno/biali bohaterowie (wcześniej źli byli po prostu źli a tu mają nawet sensowne motywy), bohaterowie i fabuła „poważniejsi” – mniej postaci śmiesznych/komiksowych, dużo nowych elementów (okręty, dzika przyroda, tunele, osada, misje Desmonda, nieanonimowi „adepci”), wreszcie czuć było że nowy silnik – duży przeskok po AC:R), bohater z racji swojego pochodzenia ma i tak „przesrane” niezależnie co by zrobił – jego postępowanie jest dla mnie dość wiarygodne, a „złych” naprawdę lubiłem. Po recenzjach i „hejcie” byłem nastawiony sceptycznie ale zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie.
Dla mnie minusy to to, że nie ogarnąłem craftingu i handlu.