W związku z tym że coraz mniej jest gier „starego typu” a większość nowych sprowadza się do strzelankowych TPP lub FPS (nawet Fallout 3) gdzie kierujemy ludkiem obdarzonym bardziej lub mniej nadprzyrodzonymi mocami i walczymy z armią zombie-mutanto-stworów (Dark Sector, Dark Void, Dead Space, Bionic Commando, Prototype, Infamous, Force Unleashed ….) , trzeba będzie odkurzyć kilka tytułów:
- Temple of Elemental Evil
- Icewind Dale 1 i 2
- Dark Earth
- Silent Storm
- Manhunt (? może)
- Knights of The old Republic
- Severance: Blade of Darkness
Jak widać trochę tego jest i wystarczy żeby przetrwać do czasu aż w grach przestanie się liczyć wyłącznie efekciarstwo.